Rejestracja

Rejestracja zakończona. Zapraszamy do obejrzenia wideo i fotorelacji.

O Zlocie
W dniach 9-11 lipca 2010 roku w Kotlinie Kłodzkiej odbył się HotZlot 2010 – czwarte spotkanie czytelników dobrychprogramów, TechIT i Gamikaze.

Było to unikalne połączenie imprezy integracyjnej i konferencji technicznej z mnóstwem atrakcji, które w dalszym ciągu pozostało praktycznie bezpłatne dla uczestników :) W ciągu trzech, a dla niektórych nawet czterech zlotowych dni, działo się naprawdę sporo – wszystkich, którzy nie mogli być wtedy z nami zapraszamy do lektury relacji oraz obejrzenia poniższego materiału wideo i obszernej galerii zdjęć. Mamy nadzieję, że przybliży ona nieco klimat tegorocznego HotZlotu i zaostrzy apetyty na kolejne!

This text will be replaced

W tym roku gościliśmy ponad 160 osób, a miejscem spotkania był czterogwiazdkowy Zamek na Skale położony w sercu Kotliny Kłodzkiej, w pobliżu Lądka Zdroju. Miejsce to oczarowało wszystkich przepięknie odrestaurowanymi wnętrzami, sympatyczną obsługą, wspaniałym parkiem, szumem górskiej rzeki... - słowem niesamowitym klimatem.

Rozdawanie nagród zaczęliśmy tradycyjnie już przy rejestracji, kiedy każdy uczestnik został powitany przez nasze hostessy wręczające zestawy powitalne. Zestaw taki w tym roku oprócz zlotowego identyfikatora i smyczy składał się z dwóch koszulek dobrychprogramów, niekonwencjonalnego kubka TechIT i napoju energetyzującego Gamikaze. W zestawie znalazła się także czapka z logo firmy Kingston wraz z „odstresowywaczem” oraz oprogramowanie – Norton 360 na trzy stanowiska, Expressivo i dodatkowy program antywirusowy. Całość zapakowana była w rewelacyjny plecak na notebooka firmy Belkin.

Sesje czas zacząć!

W tym roku pierwszego dnia mogliśmy uczestniczyć w aż czterech sesjach technicznych. Po oficjalnym rozpoczęciu Zlotu przekazaliśmy głos Pawłowi Magottowi z Intela, który rozpoczął od razu „z grubej rury” (prezentacja przygotowana była na trzy projektory). Paweł opowiadał o nowościach technologicznych Intela na platformie mobilnej. Gwoździem programu była demonstracja nowej wersji otwartego systemu mobilnego MeeGo rozwijanego przy udziale Intela. Po przerwie kawowej scena należała do przedstawicieli Opera Software, którzy przybliżyli proces tworzenia przeglądarki Opera Mini. Informacje były z pierwszej ręki, bo Opera Mini powstaje właśnie w Polsce.

Na sesji Fujifilm dowiedzieliśmy się co nieco o fotografii cyfrowej 3D. Po drugiej przerwie na uczestników czekała jedna z, jak się później okazało, najlepiej ocenianych sesji HotZlotu poświęcona dyskom SSD Kingstona. W trakcie sesji wywiązała się naprawdę interesująca dyskusja, nie obyło się także bez „konkretnych” demonstracji takich jak rzut dyskiem :-)

Drugiego dnia zaczęliśmy od luźniejszej, ale równie ciekawej sesji poprowadzonej przez Ryana z redakcji dobrychprogramów. Opowiadał on o łasicy, która bardzo intensywnie grasuje na łamach naszego vortalu. Chodziło o pochodzący z języka angielskiego termin w retoryce, weasel (łasica), który oznacza „słowo-wytrych”, stwierdzenie mętne, zwodnicze lub wieloznaczne. Okazało się, że nasi czytelnicy w komentarzach łasicą posługują się nagminnie, co Ryan skutecznie i z dużą dozą humoru prezentował :-)

Po „luźnym” wstępie przyszedł czas na poważną już prezentację Symanteca, poświęconą przyszłości sygnatur wirusów — czy w czasach analizy heurystycznej i behawioralnej warto jeszcze tworzyć szablonowe definicje? Podczas tej sesji przekonaliśmy się, że chyba jednak warto. Po przerwie zaś Paweł Zakrzewski z ACSUG, doskonale znany naszym zlotowiczom (i nie tylko), zaprezentował nowości w Adobe Photoshop CS5. Musimy przyznać, że jak co roku udało mu się zrobić ogromne wrażenie na uczestnikach — zwłaszcza, gdy dwoma kliknięciami usuwał ze zdjęć postacie czy obiekty, korzystając z nowej funkcji CS5 Content Aware Fill.

Przed obiadem na scenie pojawili się jeszcze przedstawiciele firmy KSK Dystrybucja, którzy mówili o tworzeniu filmów w oprogramowaniu Sony Vegas – i to zarówno w wersji domowej, którą można kupić za stosunkowo niewielkie pieniądze, jak i tej w pełni profesjonalnej.

Po dłuższej przerwie na obiad nadeszła pora na blok Microsoftu. Najpierw Patryk Góralowski, również bardzo dobrze znany zlotowiczom, opowiadał o ciekawych i miejscami mocno kontrowersyjnych danych na temat popularności Internet Explorera w Polsce. Nie obyło się oczywiście bez trudnych pytań, ale Patryk nie uchylał się od odpowiedzi :-) Druga prezentacja Microsoftu poprowadzona przez Michała Żylińskiego dotyczyła chmury obliczeniowej Windows Azure i tego, jak tak chmura może się się przydać, a także w którą stronę cloud-computing będzie się dalej rozwijał.

Po ostatniej tego dnia przerwie kawowej odbyła się jeszcze jedna prezentacja poprowadzona przez Docenta z redakcji dobrychprogramów, poświęcona linuksowej dystrybucji Vyatta. Wcześniej jednak przedstawiciele firmy Techniserv zaprezentowali się jako oficjalny partner Vyatty w Polsce. W dalszym ciągu sesji Docent opowiadał między innymi o tym, jak Vyatta spisuje się w naszej serwerowni, pokazał też jak może spisywać się u każdego z nas w domu jako router o większych możliwościach niż proste urządzenia do jakich jesteśmy przyzwyczajeni.

Nie samymi sesjami...

Sesje techniczne to nie wszystko! Jak co roku podczas HotZlotu funkcjonowała kafejka internetowa zorganizowana przez firmę Vobis - tym razem zlokalizowaliśmy ją w klimatycznych podziemiach. 15 wydajnych komputerów czekało przede wszystkim na uczestników wieczornych rozgrywek w F.E.A.R. Combat. Kafejka spełniała w tegorocznym HotZlocie jeszcze jedną ważną rolę — głównie dzięki niej uczestnicy mogli publikować wpisy i zdjęcia na specjalnie do tego celu uruchomionym zlotowym mikroblogu. Ten socjalny eksperyment udał się w stu procentach i jest znakomitym uzupełnieniem fotorelacji.

W zabytkowej sali neorokokowej partnerzy HotZlotu mieli okazję do zaprezentowania swoich produktów. Uczestnicy, podczas przerw i po sesjach, mieli więc możliwość obejrzenia w akcji podwodnego aparaty fotograficznego Fujifilm, routerów i urządzeń multimedialnych firmy Belkin, a także telefonów VoIP firmy Grandstream. Obok przedstawiciele KSK Dystrybucji na żywo demonstrowali program Sony Vegas – można było usiąść i, z pomocą ekspertów, spróbować swoich sił w profesjonalnym montażu wideo.

Żądni cyfrowej rozrywki mieli kilka sposobów na zaspokojenie swoich apetytów. Przede wszystkim mogli wystartować w corocznych otwartych rozgrywkach sieciowych — tym razem jednak Open Arenę zastąpiła gra F.E.A.R. Combat. Nad prawidłowym przebiegiem rozgrywek czuwał oczywiście TomisH – redaktor naczelny Gamikaze. Dla najlepszych graczy przewidziane były atrakcyjne nagrody ufundowane przez firmę Gigabyte - sponsora rozgrywek.

Do dyspozycji uczestników były także gamekioski z konsolami Xbox 360. Spragnieni wysiłku fizycznego mogli natomiast zaszaleć na co roku robiących furorę matach do tańczenia IQ Publishing – momentami było na nich naprawdę gorąco... ;-)

Impreza, nagrody i... rekordy

W tym roku pogoda dopisywała, toteż zarówno piątkową, nieoficjalną, jak i tę właściwą, sobotnią imprezę, udało się zorganizować na świeżym powietrzu. Miejsc do integracji było sporo; Zamek na Skale otacza spory park z alejkami, ławkami, stolikami na zielonej trawce i zadaszoną wiatą, gdzie przez cały czas dostępne były smakołyki z grilla oraz oczywiście piwo z beczki Pilsner Urquell i Tyskie w nielimitowanych ilościach ;-)

Można też było integrować się w Zamku - dyskusjom nie było końca. Uczestnicy, redakcja, moderatorzy i partnerzy mieli okazję, by w luźnej atmosferze porozmawiać na dowolne tematy. Wiele rozmów z sali konferencyjnej przeniosło się właśnie do parku lub na dziedziniec Zamku na Skale, a impreza trwała do wczesnych godzin porannych. Jeszcze o 5 nad ranem dało się zauważyć najwytrwalszych zlotowiczów (także przedstawiciele partnerów byli niezmordowani!) grających na konsolach i tańczących na matach.

Podczas oficjalnej imprezy integracyjnej tradycji stało się zadość i odbyło się wielkie losowanie nagród. Losowanie to jest wydarzeniem szczególnym, bo nagrody losujemy, dopóki każdy czegoś nie wygra. Niektórzy wygrywali nawet podwójnie ;-) Rozdaliśmy procesory Intela, dyski SSD Intela i Kingstona, routery Belkina, plecaki, torby sportowe, koszulki, smycze i różne inne gadżety.

Nagrody można było zgarnąć też w konkursie na najlepsze zdjęcie z HotZlotu czy będąc aktywnym na sesjach, dzięki czemu kilku czytelników wyjechało z Zamku z nowiutkimi grami, licencją na systemy Windows 7 czy pendrivem Kingstona o pojemności 16GB. Już po Zlocie rozstrzygnęliśmy też konkurs Wacomu na najlepszy retusz zdjęcia.

Trudno opisać klimat imprezy integracyjnej – tam po prostu trzeba być! Najlepszym podsumowaniem niech będzie informacja, że w całej historii Zamku na Skale, a przynajmniej tej nowożytnej, jeszcze nigdy nie wypito podczas jednego weekendu tyle piwa! Czy ktoś pobije nasz rekord? Redakcja mocno wątpi ;-)

To jeszcze nie koniec

Mając w pamięci pozytywne wspomnienia z ubiegłego roku również i tym razem zaoferowaliśmy zlotowiczom możliwość przedłużenia pobytu w Zamku o jeden dzień i uczestnictwa w tzw. programie rozszerzonym HotZlotu. Z tej możliwości skorzystało ponad 50 osób i w takim właśnie gronie w niedzielę spotkaliśmy się ponownie w sali konferencyjnej na sesjach lightning talks, czyli krótkich wystąpieniach ze slajdami lub bez, gdzie każdy mógł przedstawić jakiś temat.

Mogliśmy dowiedzieć się między innymi o zaletach systemu openSUSE, możliwościach smartfonu Nokia N900 z opartym na Debianie systemem Maemo czy instalacji i użytkowaniu Windows 7 na... komputerach Mac. Swoje pięć minut miał też często występujący na blogu i w komentarzach TheBlackMan, który przekonywał, że własność intelektualna to puste pojęcie bez przyszłości. Trudno powiedzieć, czy mu się to udało, ale na sali rozgorzała tak burzliwa dyskusja, że musieliśmy ją w pewnym momencie moderować, bo... zbliżał się czas obiadu ;-)

Po obiedzie i obejrzeniu pechowego niestety dla Roberta Kubicy Grand Prix Wielkiej Brytanii kontynuowaliśmy integrację przy piwie i kiełbaskach pieczonych własnoręcznie przez każdego na ognisku. Wieczorem zasiedliśmy do oglądania finału Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej na dość oryginalnym telewizorze w kształcie piłki :-) Luźna formuła programu rozszerzonego umożliwiała też spożytkowanie wolnego czasu na przykład na wizytę w zamkowym centrum rekreacyjnym – basen, sauna oraz jacuzzi nie były już tak oblegane :)

Warto nadmienić, że wszystkie atrakcje Zlotu z zamkową częścią rekreacyjną włącznie dostępne były dla uczestników praktycznie bezpłatnie – podczas rejestracji należało jedynie wnieść symboliczną opłatę w wysokości 50 zł. Gwarantowaliśmy nie tylko noclegi ale także pełne wyżywienie, napoje, upominki, autokar dla niezmotoryzowanych (z i do Wrocławia), udział w imprezie integracyjnej i wiele innych.

Dziękujemy!

Tu tradycyjnie bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim zaangażowanym w tę niepowtarzalną imprezę — przede wszystkim uczestnikom, którzy przybyli na HotZlot i aktywnie w nim uczestniczyli. Tak duża impreza nie mogła by się naturalnie odbyć bez udziału partnerów, którym pragniemy bardzo serdecznie podziękować za włączenie się w organizację tegorocznego HotZlotu.

Przypomnijmy, że głównymi partnerami HotZlotu 2010 były firmy: Intel, Microsoft i Vobis. Oficjalnymi partnerami Zlotu byli także: Belkin, Fujifilm, Kingston, Opera Software, Sony Creative Software, Symantec, Telekomunikacja Polska oraz Vyatta. Ponadto, jako partnerzy dodatkowi w Zlot zaangażowali się: ACSUG, Gigabyte, Grandstream, Icon7, IQ Publishing, IVO Software, PLIX i Wacom.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji!

 
Zobacz relacje z lat: 2013 | 2012 | 2011 | 2010 | 2009 | 2008 | 2007